kasztanowce też już ruszyły...
w głowie mi to wszystko pomieszało do tego stopnia, że w parku na ścieżce zdrowia weszłam na konstrukcję z bali drewnianych i zamiast kulturalnie z niej zejść zeskoczyłam wylądowawszy na kolanach...
dwa dni temu to było...
wczoraj nie mogłam chodzić po schodach...
dzisiaj już trochę lepiej z chodzeniem, ale za to coraz mocniej boli mnie łokieć i ramię...
czyżby dwudziesty pierwszy wiek już tak bardzo dawał o sobie znać???
Melisko, Melisko oj, to się porobiło!
OdpowiedzUsuńMoże pójdziesz żeby to ktoś zbadał?
Nie wiem dlaczego ale nie widać moich komentarzy, mam nadzieję, że je czytasz?
Nie widzę też funkcji dodawania do Goole.
Przepraszam za ten koncert życzeń, już kończę ale jeszcze mnie ciekawi jak skończyła się historia kleszcza?
hej melisko...to ja lusia...no wiesz...po prostu trzeba nauczyc sie fruuuuuuwac ...wyyysoko i lekko;)
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek trafilam na Twoj blog,zaciekawil mnie,zresztą wiesz,ze fajnie piszesz.
OdpowiedzUsuńA to ci się przytrafił upadek,życzę zdrowia.
pozdrawiam Arkona
Witam Melisko
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek trafiłam na twojego bloga,który mnie bardzo zaciekawil,piszesz bardzo fajnie, z reszta
wiesz o tym.Ale ci sie przytrafił upadek,zyczę
zdrowia.
pozdrawiam Arkona
Przez przypadek trafilam na Twoj blog,zaciekawil mnie,zresztą wiesz,ze fajnie piszesz.
OdpowiedzUsuńA to ci się przytrafił upadek,życzę zdrowia.
pozdrawiam Arkona
Melisko,bardzo podoba mi sie Twój blog,trafiłam na niego przypadkiem,i co czytam,jestes
OdpowiedzUsuńkontuzjowana,życzę zdrowia.
pozdrawiam Arkona
Dziewczyny Kochane!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie rozumiem, dlaczego nie widziałam Waszych komentarzy!!!!!!!!!!!
Może już jest lepiej...
Z kolanem jest całkiem dobrze - dziękuję za troskę i "dobre rady" :))))))))
Melisko,wczoraj jak pisałam komentarz,to nic nie było,dlatego
OdpowiedzUsuńpróbowałam kilka razy,przepraszam cię bardzo.
Ale ciesze sie bardzo,ze wszystko z nozką dobrze.
pozdrawiam Arkona
Arkono, to nie Ty mnie przepraszaj, tylko ja Ciebie :*
UsuńPrzez swoją nieuwagę źle zaznaczyłam opcję i miałyście problem z pisaniem, a raczej nie miałyście pewności, czy wpis ukaże się w stosownym miejscu, czy nie ...
Może już jest dobrze :)
Małgosiu dodaj jeszcze taki dinks na którym dodaje się Twoje posty do Googli, FB itp
OdpowiedzUsuńtylko jak?
OdpowiedzUsuńHahahaha Spokojnie, spokojnie.
OdpowiedzUsuńPopatrz u mnie na dole pod postem są takie kwadraciki i tam na końcu jest ten o którym mówię. Okienko na które się daje plusy.
Podobno wtedy łatwiej się na przeglądarkę dostać.
Te inne portale społecznościowe zostawiłam w spokoju bo aż takiej popularności chyba jeszcze nie chcę.
Na razie jeszcze nie dojrzałam ale się nie zapieram - zobaczymy.
Arkono, dziękuję za miłe słowa i troskę o moje zdrówko :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już nie będzie problemów z pokazywaniem się komentarzy (:
Haniu, dziękuję kolejny raz :)))))))))))))
I Lusia doradziła (: od razu lepiej się czuję...
Autentycznie jakbym mogła już zapomnieć o niechlubnym skoku...
sprawdzam czy wpis pójdzie dobrze
OdpowiedzUsuńArkona
wszystko działa znakomicie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńOdpoczęłaś sobie, Arkono (: