czwartek, 12 kwietnia 2012

zawrót głowy

MM pokazuje mi, jak należy to robić. Przeżył :)
Coraz więcej forsycji...
kasztanowce też już ruszyły...
w głowie mi to wszystko pomieszało do tego stopnia, że w parku na ścieżce zdrowia weszłam na konstrukcję z bali drewnianych i zamiast kulturalnie z niej zejść zeskoczyłam wylądowawszy na kolanach...
dwa dni temu to było...
wczoraj nie mogłam chodzić po schodach...
dzisiaj już trochę lepiej z chodzeniem, ale za to coraz mocniej boli mnie łokieć i ramię...
czyżby dwudziesty pierwszy wiek już tak bardzo dawał o sobie znać???

16 komentarzy:

  1. Melisko, Melisko oj, to się porobiło!
    Może pójdziesz żeby to ktoś zbadał?
    Nie wiem dlaczego ale nie widać moich komentarzy, mam nadzieję, że je czytasz?
    Nie widzę też funkcji dodawania do Goole.
    Przepraszam za ten koncert życzeń, już kończę ale jeszcze mnie ciekawi jak skończyła się historia kleszcza?

    OdpowiedzUsuń
  2. hej melisko...to ja lusia...no wiesz...po prostu trzeba nauczyc sie fruuuuuuwac ...wyyysoko i lekko;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez przypadek trafilam na Twoj blog,zaciekawil mnie,zresztą wiesz,ze fajnie piszesz.
    A to ci się przytrafił upadek,życzę zdrowia.
    pozdrawiam Arkona

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Melisko
    Przez przypadek trafiłam na twojego bloga,który mnie bardzo zaciekawil,piszesz bardzo fajnie, z reszta
    wiesz o tym.Ale ci sie przytrafił upadek,zyczę
    zdrowia.
    pozdrawiam Arkona

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez przypadek trafilam na Twoj blog,zaciekawil mnie,zresztą wiesz,ze fajnie piszesz.
    A to ci się przytrafił upadek,życzę zdrowia.
    pozdrawiam Arkona

    OdpowiedzUsuń
  6. Melisko,bardzo podoba mi sie Twój blog,trafiłam na niego przypadkiem,i co czytam,jestes
    kontuzjowana,życzę zdrowia.
    pozdrawiam Arkona

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny Kochane!
    Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie widziałam Waszych komentarzy!!!!!!!!!!!

    Może już jest lepiej...

    Z kolanem jest całkiem dobrze - dziękuję za troskę i "dobre rady" :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Melisko,wczoraj jak pisałam komentarz,to nic nie było,dlatego
    próbowałam kilka razy,przepraszam cię bardzo.
    Ale ciesze sie bardzo,ze wszystko z nozką dobrze.
    pozdrawiam Arkona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arkono, to nie Ty mnie przepraszaj, tylko ja Ciebie :*
      Przez swoją nieuwagę źle zaznaczyłam opcję i miałyście problem z pisaniem, a raczej nie miałyście pewności, czy wpis ukaże się w stosownym miejscu, czy nie ...
      Może już jest dobrze :)

      Usuń
  9. Małgosiu dodaj jeszcze taki dinks na którym dodaje się Twoje posty do Googli, FB itp

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahahaha Spokojnie, spokojnie.
    Popatrz u mnie na dole pod postem są takie kwadraciki i tam na końcu jest ten o którym mówię. Okienko na które się daje plusy.
    Podobno wtedy łatwiej się na przeglądarkę dostać.
    Te inne portale społecznościowe zostawiłam w spokoju bo aż takiej popularności chyba jeszcze nie chcę.
    Na razie jeszcze nie dojrzałam ale się nie zapieram - zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Arkono, dziękuję za miłe słowa i troskę o moje zdrówko :)
    Mam nadzieję, że już nie będzie problemów z pokazywaniem się komentarzy (:

    Haniu, dziękuję kolejny raz :)))))))))))))

    I Lusia doradziła (: od razu lepiej się czuję...
    Autentycznie jakbym mogła już zapomnieć o niechlubnym skoku...

    OdpowiedzUsuń
  12. sprawdzam czy wpis pójdzie dobrze
    Arkona

    OdpowiedzUsuń
  13. wszystko działa znakomicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :)
      Odpoczęłaś sobie, Arkono (:

      Usuń